Słowa Ewangelii według świętego Jana (J 20, 1-9)

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

I NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM – 31.12.2017 r.

I dlatego mówi do Niego: „Teraz pozwalasz odejść, Panie, słudze Twemu w pokoju”, jak długo bowiem Chrystusa nie trzymałem, jak długo nie obejmowałem Go swoimi rękami, byłem zamknięty i nie mogłem wyjść z więzów. To zaś trzeba rozumieć nie tylko o Symeonie, ale i o całym rodzaju ludzkim. Jeśli ktoś schodzi ze świata, jeśli komuś pozwala się odejść z więzienia i z domu jeńców, aby poszedł tam, gdzie się króluje, niech weźmie Jezusa w swe ręce, niech otoczy Go swymi ramionami, niech Go trzyma na swych piersiach, a wtedy dopiero pełen radości będzie mógł pójść tam, gdzie pragnie.

Orygenes (+254)

Copyright © 1540-2024 Parafia Rzymskokatolicka p. w.  św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pustelniku
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Skip to content