I dlatego to, od czego uchylił się uprzednio przez ucieczkę, teraz chętnie przyjmuje i królestwa, którego nie chciał przyjąć, gdy miał jeszcze żyć na świecie, teraz, gdy przez mękę krzyża miał już odejść z tego świata, przyjąć nie odmówił. Przez to chciał jasno pouczyć, że jest władcą królestwa nie czasowego i ziemskiego, ale takiego, do którego dochodzi się przez pogardę śmierci, chwałę zmartwychwstania i tryumf wniebowstąpienia.
Św. Beda (+735)