On – teraz człowiek – był bytem niezłożonym. Czym był – pozostał; czym zaś nie był – tym stał się dobrowolnie. Na początku był bez przyczyny. Cóż bowiem mogłoby być przyczyną Boga! Ale później narodził się dla określonej przyczyny – a było nią zbawienie ciebie, który gardzisz Bóstwem dlatego, że przyjęło twoją cielesną postać – za pośrednictwem duszy zbliżył się do ciała i stał się człowiekiem, Bogiem na ziemi.
Św. Grzegorz z Nazjanzu (+ 390)