Słowa Ewangelii według świętego Marka (Mk 6, 30-34)

Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

I NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM – 31.12.2017 r.

I dlatego mówi do Niego: „Teraz pozwalasz odejść, Panie, słudze Twemu w pokoju”, jak długo bowiem Chrystusa nie trzymałem, jak długo nie obejmowałem Go swoimi rękami, byłem zamknięty i nie mogłem wyjść z więzów. To zaś trzeba rozumieć nie tylko o Symeonie, ale i o całym rodzaju ludzkim. Jeśli ktoś schodzi ze świata, jeśli komuś pozwala się odejść z więzienia i z domu jeńców, aby poszedł tam, gdzie się króluje, niech weźmie Jezusa w swe ręce, niech otoczy Go swymi ramionami, niech Go trzyma na swych piersiach, a wtedy dopiero pełen radości będzie mógł pójść tam, gdzie pragnie.

Orygenes (+254)

Copyright © 1540-2024 Parafia Rzymskokatolicka p. w.  św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pustelniku
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Skip to content