Najważniejszą więc rzeczą spośród zawartych w tej tajemnicy, to spoglądanie na mękę Tego, który za nas przyjął cierpienie. Męka to krzyż, a temu kto nań patrzy, jak wykazuje Pismo, nie zaszkodzi trucizna pożądania. A patrzeć na krzyż – to znaczy – całe swe życie być umarłym światu i uczynić je ukrzyżowanym, niewzruszonym wobec wszelkiego grzechu i zaiste, jak mówi Prorok, przybić do krzyża swe własne ciało Bożym lękiem.
Św. Grzegorz z Nyssy (+394)