Spośród zaś wielu okazów pokuszeń w powodzeniu życiowym za przykład może nam posłużyć bogacz, o którym właśnie czytaliśmy. Posiadał on jedne bogactwa, a drugich się spodziewał. Łaskawy Bóg nie potępił go zaraz z początku za niewdzięczny charakter, lecz do istniejących bogactw dodawał mu wciąż nowe, aby spróbować, czy można go raz nasycić i obudzić w jego duszy poczucie solidarności i łagodności. … Spuszczał deszcz na ziemię uprawianą chciwymi rękami, dał słońce, aby wygrzało nasiona i pomnożyło plony przez urodzaj. Cóż zaś dał od siebie ten człowiek? Gorzki charakter, nienawiść do ludzi, niechęć dzielenia się z drugim.
Św. Bazyli Wielki (+379)
Widzisz bowiem, że ten, który o północy udał się do przyjaciela i prosił go o trzy chleby i ponawiał swoją prośbę, nie został zawiedziony. … Jeśli zatem kochasz Pana Boga twego, to nie tylko sobie, ale i innym możesz pomóc. Bo któż jest większym przyjacielem naszym niż Ten, który za nas Ciało Swe wydał?
Św. Ambroży (+397)
Nie godzi się przeto, by ci, których Bóg pierwej umiłował i którym dał istnienie, uważali cośkolwiek za ważniejsze i droższe od Niego, bo przecież za największe dary mogą tylko skromnie się odwdzięczyć. Nie zdoła człowiek wymyślić nic innego, co by oddał w zamian Bogu doskonałemu, który niczego od nas nie potrzebuje, a miłując Ojca sami zdobywamy siłę i moc nieśmiertelności. Im kto bowiem więcej Boga miłuje, tym głębiej wnika w Boga.
Klemens Aleksandryjski (+212)
Lecz posłuchajcie najdrożsi bracia i pomyślcie, co powiedziano: „ Proście tedy Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo”. Proście więc za nas, abyśmy godnie dla was pracowali, aby język w upomnieniu nie drętwiał, abyśmy przyjąwszy obowiązek nauczania nie odpowiadali przed sprawiedliwym Sędzią za nasze milczenie.
Św. Grzegorz Wielki (+604)
„Ty jesteś Piotr – Opoka”. Dokładaj wszelkich starań, abyś i ty stał się opoką. Szukaj tej opoki nie poza sobą, lecz w sobie. Twą opoką moc działania, duch twój jest opoką twoją. Niech na tej opoce zostanie wzniesiony twój dom, aby go nie zdołały obalić żadne burze duchowej niegodziwości. Wiara jest twoją opoką, a jej fundamentem wiara Kościoła. Jeśli staniesz się opoką, będziesz w Kościele, ponieważ Kościół jest na opoce. Jeśli będziesz żył w Kościele, bramy piekielne cię nie zwyciężą. Bramy piekielne, to bramy śmierci, bramy zaś śmierci bramami Kościoła nie są i nigdy nie będą.
Św. Ambroży (+397)
Wydaje mi się, że może nawet przez przybycie Jezusa i przez Jego wcielenie nie nauczyliśmy się jeszcze wszystkiego i nie poznaliśmy całej prawdy. Potrzebujemy jeszcze kogoś innego, kto nam otworzy prawdę i objawi wszystko… Dlatego Jezus mówi w Ewangelii: „Przyjdzie Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, i który z Mojego otrzyma – On wam wszystko pokaże”. Widzisz więc, że Jezus mówi do swoich uczniów, że jeszcze nie mogą słuchać, dopóki nie przyjdzie ów Pocieszyciel, Duch Prawdy, bo dopiero przez Niego i w Nim wypełnia się doskonałość Trójcy.
Orygenes (+254)
Jeślibyś w nocy zabrał z pokoju światło, twoje oczy stałyby się ślepymi, opuściła by cię moc, nie do rozpoznania byłoby to, co ma wartość, a złoto czy żelazo deptałbyś przez niewiedzę jednako. Podobnie rzecz ma się w porządku rozumu: bez Ducha Św. nie można prowadzić życia zgodnego z prawem. Bez Ducha Św. jednako potraktujesz dobro i zło.
Św. Bazyli Wielki (+ 379)
Przez cały więc ten czas, jaki upłynął od Zmartwychwstania Pana do Jego Wniebowstąpienia, Opatrzność Boża troszczyła się o to, aby swoich pouczyć, aby uczynić oczywistym i wyryć w ich sercach to przeświadczenie, że Pan nasz Jezus Chrystus naprawdę zmartwychwstał, On który prawdziwie stał się człowiekiem, prawdziwie cierpiał i prawdziwie umarł. W ten sposób błogosławionych apostołów i wszystkich uczniów, tych tak strwożonych Jego śmiercią na krzyżu i powątpiewających w Zmartwychwstanie, tak wreszcie umocniła rzeczywistość prawdy, że kiedy Pan wstępował na niebiosa, już nie tylko nie doznawali uczucia smutku, ale, przeciwnie, byli napełnieni wielkim weselem.
Św. Leon Wielki (+460)