Słowa Ewangelii według świętego Jana (J 20, 1-9)

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

Słowo na tydzień


Jednakże, najdrożsi bracia, cuda naszego Pana i Zbawiciela tak należy przyjmować, żeby wierzyć w to, co zostało spełnione i wiedzieć, że one nas o czymś pouczają. Jego dzieła bowiem swą potęgą co innego dokonują, a o czym innym mówią przez swe ukryte znaczenie. Nie wiemy z historii, kim był ów niewidomy, wiemy jednak, co oznacza dokonana w nim tajemnica. Rodzaj ludzki to niewidomy, który w swym pierwszym ojcu został wypędzony z raju i za karę pozostaje w ciemnościach nie znając blasku niebiańskiego światła. Jednakże obecność Odkupiciela oświeca go, by dobrze czyniąc robił postępy na drodze życia.

Św. Grzegorz Wielki (+604)

Rozważmy to inaczej: „Nie moją jest rzeczą dać wam”, to znaczy nie jest moją rzeczą, bo przyszedłem nauczać pokory, nie jest moją rzeczą, bo nie przyszedłem, „aby Mi służono ale aby służyć”; nie jest moją rzeczą, bo kieruję się sprawiedliwością, a nie względami. Czyniąc w końcu aluzję do Ojca, dodał: „Tym, którym zgotowane jest przez Ojca mojego”, aby dać do zrozumienia, że i Ojciec nie wynagradza próśb, ale zasługi, gdyż „Bóg nie ogląda się na osoby”.

Św. Ambroży (+397)

Chrystus nakazuje nasze wewnętrzne nastawienie i samą duszę uwolnić od żyjących w niej namiętności, a wszystko, co w myśli obce jest Bogu, wyrwać z korzeniem i wyrzucić. Taka jest zasada życia człowieka wierzącego, taka jest nauka godna Zbawiciela.

Św. Klemens Aleksandryjski (+212)

Chcesz więc opuścić żonę, jakbyś miał do tego prawo i sądzisz, że ci wolno, bo prawo świeckie tego nie zabrania. A prawo Boże tego zakazuje. Jesteś prawu ludzkiemu posłuszny, lękaj się jednak prawa Boga. Posłuchaj prawa Pana, które odnosi się do tych, którzy prawa wydają: „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza”.

Św. Ambroży (+397)

To złe pragnienie jest dla ciebie przyczyną upadku; odetnij je od siebie i odrzuć daleko: to właśnie Pan ci nakazuje. Tylko wariat odcina sobie członki, ale nie odsuwa od siebie zła.

Izaak z Antiochii (V w)

Szeroko rozlewa się wieloraka i płodna w swej zgubie zazdrość. Jest ona korzeniem wszelkiego zła, źródłem klęsk, posiewem występków, materią wszelkich przewinień.

Św. Cyprian (+258)

„Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego”. Słusznie Piotr został przez Pana nazwany „błogosławionym”; od głównej opoki wziął niezłomną moc i imię ten, co z objawienia Ojca wyznał, że Jezus jest i Synem Bożym i Chrystusem; bo przyjąć jedno bez drugiego nie przydawało się do zbawienia. Kościół bowiem Katolicki taką to wiarą żyje i nią wzrasta, że w Chrystusie Jezusie nie wyznaje się ani człowieczeństwa bez prawdziwego Bóstwa, ani Bóstwa bez prawdziwego człowieczeństwa.

Św. Leon Wielki (+460)

Spojrzał w niebo, aby pouczyć, że tam właśnie trzeba prosić o mowę dla niemych i o słuch dla głuchych. Tam bowiem znajduje się lekarstwo na wszystkie choroby człowieka. Westchnął zaś nie dla tego, że potrzebował prosić z jękiem o cokolwiek Ojca, który daje wszystkim proszącym, ale by dać nam przykład, jak mamy używać pomocy niebiańskiej, łaskawości w naszych grzechach czy w grzechach naszych bliźnich…

Św. Beda Wielebny (+735)

Ludzie z ziemi Genezaret, którzy zdawali się być mniej uczeni, nie tylko że sami przychodzą, lecz jeszcze przyprowadzają swoich chorych, co więcej, niosą ich do Pana, aby przynajmniej mogli dotknąć rąbka szat Jego; osiągają przeto natychmiast zapłatę upragnionego uzdrowienia. A przeciwnie faryzeusze i uczeni w piśmie, którzy powinni być nauczycielami ludzi, zbiegają się do Pana, ale nie po to, aby słuchać słów Jego lub też szukać uleczenia, ale dla wywołania utarczek słownych.

Św. Beda Wielebny (+735)

Gdy Matka doznaje czci, to poznaje się, kocha i wielbi w sposób należyty i zachowuje się przykazania Jej Syna. Prawdziwe nabożeństwo do Maryi prowadzi do bliższej więzi z Chrystusem; Maryja prowadzi do Syna i ukazuje Chrystusa. Powtarza się niejako wydarzenie z Kany Galilejskiej: Maryja pierwsza dostrzega ludzkie zmartwienie, Ona zwraca się do swego Syna w imieniu ludzi i Ona wypowiada słowa: „zróbcie wszystko cokolwiek wam powie”.

Sobór Watykański II (KK 66)

Copyright © 1540-2024 Parafia Rzymskokatolicka p. w.  św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pustelniku
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Skip to content