Wierzymy w jednego Ojca, Początek i Przyczynę wszystkich rzeczy, nie zrodzonego z nikogo, bo tylko On nie ma przyczyny i nie jest zrodzony, a jest Stwórcą wszechrzeczy, Ojcem zaś jest z natury tylko jednorodzonego Syna swego, Pana naszego, Boga i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a dawcą Ducha Przenajświętszego.
Św. Jan Damasceński (+ 749)
Jak długo żyje człowiek w ciele, musi walczyć z wieloma dzikimi szatanami. Ale niejednokrotnie szatan, przez wielu żelaznymi łańcuchami nie związany, został ujarzmiony słowami modlitwy człowieka, dzięki mieszkającemu w nim Duchowi Świętemu … Otwórzmy Duchowi Św. drzwi! Bo On chodzi dookoła i szuka godnego, szuka, komu by udzielić darów czyli Siebie.
Św. Cyryl Jerozolimski (+386)
Przez cały więc ten czas, jaki upłynął od Zmartwychwstania Pana do Jego wniebowstąpienia, Opatrzność Boża troszczyła się o to, aby swoich pouczyć, aby uczynić oczywistym i wyryć w ich sercach to przeświadczenie, że Pan nasz Jezus Chrystus naprawdę zmartwychwstał, On który prawdziwie stał się człowiekiem, prawdziwie cierpiał i umarł! W ten sposób błogosławionych apostołów i wszystkich uczniów, tych tak strwożonych Jego śmiercią na krzyżu i powątpiewających w Zmartwychwstanie, tak wreszcie umocniła rzeczywistość prawdy, że kiedy Pan wstępował na niebiosa, już nie tylko nie doznawali jakiegoś uczucia smutku, ale przeciwnie, byli napełnieni wielkim weselem.
Św. Leon Wielki (+460)
Całe Pismo Św. jest pełne przykazań Pańskich; dlaczego więc Pan mówi o miłości, jako o szczególnym przykazaniu: ”To jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali”? Nie inna tego przyczyna jak ta, iż wszystkie przykazania mają źródło tylko w miłości i wszystkie stanowią jedno przykazanie; co bowiem jest nakazywane, na samej miłości tylko się opiera. Jak liczne gałęzie drzewa wyrastają z jednego korzenia, tak też wszystkie cnoty rodzą się z jednej miłości. Nie ma gałąź zieleni dobrego czynu, jeśli z korzeniem miłości się nie łączy. Przykazania więc Pana są liczne, a zarazem są czymś jednym: są liczne poprzez różnorodność czynów, ale mają jeden korzeń, którym jest miłość.
Św. Grzegorz Wielki (+604)
„Jeśli będziecie trwali we Mnie – mówi Pan – i słowa Moje w was będą trwały, cokolwiek będziecie chcieli, proście, a stanie się wam”. Trwając więc w Chrystusie, czego mogę pragnąć, jak nie tego tylko, co jest zgodne z wolą Chrystusa? Czegóż mogę chcieć trwając w Zbawicielu, jak tylko tego, co służy zbawieniu.
Św. Augustyn (+430)
Czynił to, do czego nawoływał, pokazał to, co nakazywał. Dobry Pasterz oddał za swe owce życie swoje, aby w naszym sakramencie w swe ciało i krew się przemieniać, i owce, które odkupił, nasycić pokarmem swego Ciała. Gardząc śmiercią wskazał nam drogę, jaką iść winniśmy, dał nam wzór, jaki mamy naśladować.
Św. Grzegorz Wielki (+604)
Jeśli ktoś uważnie czyta Pisma (Starego Przymierza), to znajdzie, że jest w nich mowa o Chrystusie i że znajdują się w nich wyobrażenia nowego powołania. To jest bowiem ten skarb ukryty w roli, czyli na tym świecie – rolą bowiem jest świat – a jest on ukryty w Pismach, bo przez figury zapowiadające przyszłość i przypowieści, przedstawiono to, co nie mogło być zrozumiane po ludzku biorąc, nim przyszło wypełnienie tego, co przepowiedzieli prorocy, to jest przyjście Chrystusa.
Św. Ireneusz (+202)
Powiedział do nich: „Pokój wam. Jako Mnie posłał Ojciec i Ja was posyłam”. To znaczy: jak Bóg Ojciec wysłał Mnie jako Boga, tak i Ja, człowiek, wysyłam was jako ludzi. Ojciec wysłał Syna, gdy postanowił Jego wcielenie dla odkupienia ludzkości. Chciał, aby przyszedł na świat, żeby cierpiał, a jednak kochał Syna, którego posłał na mękę. Wybranych apostołów Pan nie wysyła dla zażywania radości świata, lecz jak sam został wysłany dla cierpienia, tak i uczniowie, mimo iż ich miłuje, są wysłani na świat, aby cierpieli.
Św. Grzegorz Wielki (+604)
Chrystus zmartwychwstał, a razem z Nim i my powstaliśmy do nowego życia. Radosny dzień Zmartwychwstania przypomina uczniom Chrystusa, że noszą w sobie życie Pana Zmartwychwstałego, że już nie należą tylko do tego świata. Wczoraj dałem się ukrzyżować z Chrystusem, dzisiaj razem z Nim okrywa mnie chwała; wczoraj razem z Nim dałem się zabić, dzisiaj wracam do życia. Wczoraj wszedłem z Nim do grobu, dziś z Nim powstaję z martwych.
Św. Grzegorz z Nazjanzu (+390)